motor

motor
Walentynki są codziennie, tylko my obchodzimy je raz do roku...

niedziela, 6 marca 2011

Kryzysowa

Nie narzeczona oczywiście, tylko czekolada. Kto pamięta, temu się łezka w oku kręci. Bloki czekoladowe wyrabiane w domu w czasach kartek na cukier i powszechnego braku wszystkiego były kiedyś namiastką szczęśliwego słodkiego dzieciństwa. Dziś tylko ciekawostką, za to naprawdę smaczną.




Zrobiłam według przepisu, ale następnym razem dodam na pewno ryż dmuchany lub orzechy. Pomysły na dodatki jest własciwie nieograniczone.
Wydaje mi się,że dobrym pomysłem jest zrobienie tego typu słodyczy jako prezent w ozdobnym pudełku na mikołaja, gwiazdkę lub inną okazję. Wszystko zależy od dekoracji i dodatków w środku czekolady.
Naprawdę jest dobra! Mocnomleczna, miękka, nie za mdła. Trzeba ją zdecydowanie wylewać na folię aluminiową, bo moim zdaniem trochę ciężko "wychodzi z formy".
Oczywiście wysokokaloryczna i nie można jej zjeść dużo. Ale do gorącego mleka lub kakao kosteczkę dla rozpusty... albo do kawusi...albo co...
MNIAM!!!!!

Przepis pochodzi z dodatku Chwila Dla Ciebie- 40 przepisów czytelniczek, z dnia 3 marca nr 9(823). Jest szybki i prosty.Tężeje raz-dwa.


pół kostki masła
pół kostki margaryny
2 szklanki cukru
4 łyżki ciemnego kakao
3 i pół szklanki mleka w proszku
Masło, margarynę, cukier i kakao włoż do rondelka. Wlej pół szklanki wody, zagotuj na małym ogniu często mieszając. Zdejmij z ognia, wsyp mleko w proszku( teraz można dodać bakalie, oprószyć cynamonem). Dokładnie wszystko wymieszaj, wylej równą warstwą na blaszkę. Odstaw, ostudź. Pokrój w kosteczki.

1 komentarz:

  1. Mniam.. zdecydowanie wykorzystam przepis, jednak nie będę mogła objadać się ją bez końca :( postanowienie noworoczne: dieta :D
    Ale czasami mogę zapomnieć ;)

    OdpowiedzUsuń