motor

motor
Walentynki są codziennie, tylko my obchodzimy je raz do roku...

wtorek, 8 lutego 2011

Bomba pękła czyli losowanie z sierotką - wyniki candy!

Kto wygrał – już wiadomo! … ale to na koniec posta.



Losowanie z sierotką odbyło się dopiero o godzinie 22:00 kiedy moje dwa potwory zmęczone męczeniem rodziców w końcu spały słodko. Ufff…

Statystycznie w candy wzięło udział 128 osób – bardzo bardzo wszystkim dziękuję. Nie spodziewałam się takiego odzewu w najśmielszych snach! Dziękuję za wszystkie komentarze, miłe słowa , pozdrowienia , zaproszenia na wasze blogi – postaram się odpowiedzieć na wszystkie zaproszenia i odwiedzić proponowane strony.


Szczególnie mocno pozdrawiam i całuję eumychę , ankarcraft i córkę Małgosi, które dziś obchodzą swoje jak zawsze osiemnaste urodziny i Dorotę, która obchodzi imieniny. Alleluja i do przodu dziewczyny !!!!!!!


Special thanks to Selena ( Rina) from Russia– I have never thought that foreigner can be interested in my candy!!!! Great surprise!!!! All the best to you!!!


Komisja złożona z sierotki ( mąż Wojtek :) - czyż nie jest boski w tej roli?) oraz mię ( bardzo podekscytowanej i zdenerwowanej) wylosowała ( ręcami męża) ze srebrnej ( nomen omen)misy zwycięzcę nagrody niespodzianki, w której skład wchodzą:


- woda toaletowa 50 ml Avon Spotlight ( w srebrnym minimalistycznym opakowaniu)
-srebrny brokatowy eyeliner Avon z serii Colortrend
-srebrny ( a właściwie mroźnosrebrny) lakier do paznokci z tej samej serii Avon
- delikatny komplet biżuterii z cyrkoniami, posrebrzany – kolczyki i naszyjnik
- srebrna ramka na zdjęcie 10 x 15 z limitowanej kolekcji firmy ICAR
- książeczka wydawnictwa Semen „ Dziękuję” – kilka słów wdzięczności na każdą okazję, a szczególnie dla zwycięzcy, który wziął udział w moim candy
-garść cukierasów ( dobre!) w srebrnych opakowaniach- tytułowe candy :P
-i wiersz od którego wszystko się zaczęło w srebrnej kopercie.


Oto fotki:






Dla wszystkich, którzy wzięli udział w zabawie, a nie wygrali nagrody głównej , obiecana nagroda pocieszenia – przygotowany przeze mnie srebrny PPS z tajemniczym wierszem. Szukajcie go jutro w swojej skrzynce pocztowej.Mam nadzieję, że spodoba się wam tak, jak mnie i poczytacie inne wiersze tego autora. Po raz pierwszy ( choć wydaje się to niektórym niemożliwe) zrobiłam ppsa i dumna jestem z niego bardzo!


Retarduję jak mogę, ale teraz napięcie sięga zenitu…Oto przebieg losowania:



I zwycięski los:






Bardzo serdecznie gratuluję! Mam nadzieję, że już wkrótce Werka będzie trzymać granatowe pudełko w rękach, a nie tylko oglądać jego zawartość na zdjęciach :)


Proszę, aby w swej uczciwości zgłosiły się do mnie anonimy, które nie podpisały się w żaden sposób, a zostawiły swoje komentarze w następujących terminach:


21.01 o 11:21 oraz 2.02 o 8:21

Im również chciałabym wysłać przygotowany przeze mnie PPS mailem.


Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję i zapraszam do odwiedzania mojego zwyczajnego bloga zwyczajnej dziewczyny.


A następne candy? Będzie, będzie! Niech się tylko zrobi jakoś ładniej w przyrodzie!