Na początek mrożąca krew w żyłach opowieść o małym chirurgu, długiej kolejce pacjentów, operacjach ( ze znieczuleniem) i narzędziach przyprawiających o... gęsią skórkę i ciary...
Zwierzątko w klatce- tak mu było dobrze, że nie chciał skubaniec wychodzić!
I na końcu "ta- dam" z szafy :) Te zdjęcia moich huliganów szczególnie lubię !