motor

motor
Walentynki są codziennie, tylko my obchodzimy je raz do roku...

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Piaskownice, goście i sernik czyli dzień pełen atrakcji

Oczywiście,że sezon ogródkowy w pełni, chodzimy więc na pobliskie place zabaw przed i po południu.
Przed południem, po raz kolejny, przekonałam się,że co blisko, to najdalej - z moją bliską sąsiadką i koleżanką z dzieciństwa potrzebowałyśmy dobrych kilku lat, żeby spotkać się na placu zabaw i pośmiać z dokonań naszych pociech.
Łukaszkowi bardzo spodobała się zjeżdżalnia:


A Staszkowi wszystko naraz !


Po południu z Kamilką szaleli już oboje...


A jak wróciliśmy do domu po obiedzie nastąpiła długo oczekiwana wizyta, czyli odwiedziny Dorotki z niedaleka i Irenki zza wody, która przyjechała w ramach krótkiego urlopu. Oj, było gadane!

Udało mi sie podczas drzemki Staszka upiec sernik na zimno, który prezentuję.



Zjadłyśmy z Dorotą po 2 kawałki, a Irenka jeden i nie żałujemy! Dobry, bo nie mdły,puszysty, choć w robocie wielogarnkowy :). Uważam ,że warto go zrobić - może na najbliższe święta? Polecam!

Przepis pochodzi z marcowej Claudii tego roku (Claudia poleca- puszysty sernik z bananami).
Połaczenie sernika i bananów wydało mi się za ciężkie, więc posmarowałam wierzch cienko nutellą i dodałam kwaśne wiśnie.Wolę tę wersję.

Przepis: ( na zwykłą tortownicę)

5 łyżek płatków owsianych
1/2 tabliczki czekolady
2 łyżki masła
100 g biszkoptów
łyżka płynnego miodu
2/3 szklanki mleka
szklanka cukru pudru
4 jajka
350 g serka homogenizowanego
200 g serka mascarpone
1 i 1/2 szklanki śmietany kremówki
3 łyżki żelatyny
płatki migdałowe do posypania
1 czekolada do rozpuszczenia i polania ( albo 3 łyżki nutelli)
wiśnie mrożone lub z zalewy naturalnej, a najlepiej świeże

Płatki owsiane podprażyć na suchej patelni. Czekoladę i masło rozpuścić. dodać płatki, pokruszone biszkopty ( zmiliłam w blenderze) i miód. Zagnieść. Masą wylepić tortownicę. Wstawić do lodówki na godzinę.( trzymałam tylko do wykonania serowego wsadu).Mleko zagotować z połową cukru.Żółtka utrzeć z pozostałym cukrem. Wlać gorące mleko, cały czas mieszając. Podgrzewać,aż krem zgęstnieje. Wystudzić. Wymieszać z twarożkiem i serkiem. 6 łyżek śmietany podgrzać. Rozpuścić w niej żelatynę. Dodać do masy serowej. 1/2 szklanki śmietany odłożyć (do dekoracji- nie skorzystałam). Resztę śmietany ubić. Białka ubić. Wymieszać z masą serową. Rozsmarować ją na spodzie. Wstawić na 4 godziny do lodówki. ( u mnie po 2 była super).Posmarować roztopioną czekoladą lub nutellą, poukładać wiśnie, posypać płatkami migdałowymi.