Jak w tytule posta padam w ostatnich dniach na ryjek.
Pogoda, chorujące dzieci i stres wykańczają mnie powoli, acz skutecznie.
Dedykacja dla wszystkich padających - posłuchajcie! Jedna z piosenek, przy których ładuję akumulatory:)
POSŁUCHAJ!
A potem zapraszam na słodkiego cukierasa: