Na początku bardzo bardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w candy i czytali moje słodkości przygotowane na każdy dzień adwentu. Dostałam wiele miłych komentarzy na ten temat, mam nadzieję,że w przyszłym roku powtórzę akcję.
W candy wzięło udział 40 osób. Losowanie odbyło sie metodą tradycyjną, tzn. zrobiłam losy, a mój jakże boski małż wylosował osobę w czepku urodzoną, czyli zwycięzcę.
Zanim zwycięzca - prezentacja i opis nagrody głównej:
-pudełko, od którego wszystko się zaczęło, a które jak widać na załaczonym obrazku okazało się za małe
- woda perfumowana Incadessence Lumiere - nowość Avon
-podwójne cienie do powiek Healthy Glow Avon
-Tusz czarny Super Full Avon
-zestaw siedmiu par kolczyków perełek w ozdobnym pudełeczku - skrzyni ( nie otwierałam, bo jest zapakowane na naklejoną kłódeczkę)
- złota ramka w rozmiarze 10 x 15
- wspaniały kalendarz adwentowy w kształcie aniołka na chmurce z malutkimi chmurkami - również nie naruszałam opakowania
-komplet recznie robionych serwetek - len z nićmi biała i bordową- malutki bieżnik + 6 serwetek
- grubaśna książeczka - "dobre myśli do poduszki" - na każdy dzień roku
- wszystkie cukierasy, które były użyte podczas adwentowych postów ( leżą na ramce)
-paczka mini snickersów :P
Losowanie wyglądało tak:
A zwyciężyła:
Bardzo serdeczne gratulacje !!!!
Reszta już w następnym poście, żebym zdążyła przed północą :)