motor

motor
Walentynki są codziennie, tylko my obchodzimy je raz do roku...

wtorek, 28 lutego 2012

Prawie wiosna!

Nieodmiennie co roku cieszą mnie przebiśniegi, bo pokazuja, że do ciepłych dni już bliżej niż dalej.
Dla wszystkich tęskniących jak ja za wiosną - bukiet z mojego ogrodu:



w promocji znaczenie ( według mowy kwiatów) - finezja, zdumienie, przekonaj mnie do siebie.

Kiedyś mowa kwiatów, to było coś.
Nawet zwykłe polne roslinki miały swoja wymowę i dając komuś bukiet przekazywało się szyfrem jakąś wiadomość. Dziś oprócz tego, że róża czerwona to 'kocham gorąco', mało kto się tą symboliką przejmuje. Po prostu inne czasy, inne obyczaje.

Fajnie byłoby jednak dostać kiedyś z okazji lub bez okazji taki bukiet, który jest skomponowany właśnie pod tym kątem i który zawiera wiadomość tylko dla moich oczu...Pomarzyć warto.

A tutaj fajna strona właśnie o kwiatowej mowie. Jak możemy przeczytać nawet ogórecznik ma coś do powiedzenia :) I choć bardzo lubie bazylię w kuchni, nie chciałabym jej dostać w bukiecie!

I jeszcze znaleziony wierszyk ( nie zawsze musi być Mickiewicz),tak na kilka sekund zadumy.
A może na więcej?

Randez-vous z przebiśniegiem

No nie bądź smutna – zadzwonię
Za firanką północy chłód
Masz rację - przecież zawsze na koniec
Jest dobranoc w symfonii nut

No nie bądź smutny – napiszę
Staroświecki liryczny wiersz
Z przebiśniegiem co budzi ciszę
Dzwonkiem wiosny witając zmierzch

A kiedy wrócisz – zapytam
Jak było nad marzeń brzegiem
Na firance północy przeczytasz
O randez-vous z przebiśniegiem


Aleksandra Tarkowska

Na koniec legenda.
Podobno pierwszy przebiśnieg zakwitł po wygnaniu Adama i Ewy z ogrodu Eden.
Była zima i zeby pocieszyć naszych pierwszych rodziców anioł obiecał im wiosnę:zaczął chuchać na spadajace płatki śniegu, które dotykając ziemi zmieniły się w cudowne białe kwiaty - przebiśniegi.


Oby do wiosny!