motor

motor
Walentynki są codziennie, tylko my obchodzimy je raz do roku...

poniedziałek, 4 lutego 2013

Walentynkowe odliczanie - candy + kalendarz

Miało być 1 lutego, ale się zwyczajnie nie wyrobiłam, bo po drodze było kilka okazji, o których jeszcze będzie.Więc zaczynam od dziś.

Podobna konwencja jak była w przedzeszłym (2011) roku przed Wigilią - kalendarz z cytatami + malutkie i szybciutkie ( tylko 10 dni na zapisy!) candy.

Tym razem będzie zupełnie inaczej- to znaczy:
- jedna nagroda główna widoczna na zdjęciu- banerku- 2 walentynkowe kubeczki avon pełne słodyczy i tych myśli , które pojawią się w kalendarzu.Jak widać - nagroda z serii 'małe , a cieszy'.
Nie będzie nagrody pocieszenia , czyli tradycyjnego ppsa, ale co dzień do 14 lutego będzie można znaleźć na blogu karteczkę z myślą, która przybliża nam Walentynki, którą można ustawić sobie jako tapetę, wydrukować, zapisać, zbierać itp.


Zasady uczestnictwa w candy:
- dodać komentarz pod tym postem do 13.02 do godz.0:00 :)))
- jeśli posiadasz bloga wkleić powyższy banerek w pasek boczny
- czekać z wypiekami na twarzy na losowanie, które odbędzie się w Walentynki późnym wieczorem
- pomyśleć choć chwilkę nad myślami zawartymi w kalendarzu :)

Walentynki to takie święto trochę z sensem, a trochę bez. Ponieważ niestety czerwona komercja wygląda z każdego sklepu, pomyślałam sobie,że może warto ucieszyć się tym co mamy, tym kim jesteśmy i tymi, których znamy i kochamy i właśnie Walentynki są taką dobrą okazją do przypomnienia sobie tej fajnej strony kochania siebie i innych - stąd pomysł króciutkich refleksji na każdy z dziesięciu dni pozostałych do 14 lutego.
Mam nadzieję,że wam się spodobają i sprawią,że szary dzień nabierze żywych barw. A może zainspirują do stworzenia czegoś ciekawego. Oby!
Dziś pierwsza kartka z kalendarza - cyfra u góry to ilość dni do Walentynek, na dole data z dnia.


Zapraszam serdecznie!