Najpierw upalnie - na temperatury powyżej 30 stopni pomagaja tylko lody i to w dużych ilościach.
Kupiłam w osiedlowym pudełko, ale za szybko zeszło, więc postanowiłam zrobić własne - moje pierwsze!
Wybór padł na orzeźwiające miętowo-czekoladowe. Inspiracją były oczywiście przepisy z www.mojewypieki.blox.pl, ale zrobiłam własną wersję według własnego smaku.
2 szklanki kremówki
1 szklanka mleka
1/2 szklanki likieru miętowego ( u mnie Fantazja miętowo-czekoladowa)
1/2 szklanki syropu miętowego do drinków
2 łyżki kropli miętowych
1/2 czekolady gorzkiej
1/2 czekolady mlecznej ( czekolady starte na tarce o dużych oczkach)
(Ogólnie na lody likierowe potrzebujemy 2 szklanki kremówki, 1 szklankę mleka, 1/2 szklanki likieru- dowolnego, ale gęstego i 5 łyżek cukru pudru)
Wszystko razem wymieszać i włożyć do maszyny do lodów.Wychodzi ok. 1 litra.
Jeśli ktoś nie ma maszyny, trzeba włożyć do zamrażalnika i mieszać co 1/2 - 1 godzinę dość intensywnie, aby nie utworzyły się kryształki lodu. Zajmuje to więcej czasu , ale efekt ten sam.
No i zdecydowanie taniej, smaczniej i zdrowiej.
Różne smaki możemy przyrządzać z tego, co mamy w domu i sezonowych owoców.
Przepisów nie brakuje.
Ja też będę różne testować, bo nawet małż stwierdził,że wyszły pyszne ( nie przepada ani za słodkim, ani za lodami, a tu proszę)
Lody wytrzymały tylko 46 godzin :))))
Kupcie maszynkę do lodów, albo zażyczcie sobie na najbliższą okazję.Droga nie jest, a ile radochy, no i lodziki w pół godziny gotowe.
Jadłam! Próbowałam! Pychota!
OdpowiedzUsuńWierzcie mi na słowo, palce lizać!! :):)
Banan :)
Dobry pomysł z tą maszynką do lodów,a najlepszy z tym pomysłem na prezent!
OdpowiedzUsuńDzięki Bananku za dobre słowo! Zapraszam tradycyjnie na kawę ;)
OdpowiedzUsuńNutko, widziałam w ostatniej ofercie kauflandu maszynkę do lodów za 69,90. Ja mam clatronica.Cudów nie potrzeba, bo to zwykłe mieszadło z mrożonką, tylko kwestia pojemnośći miski. Moja ma ok 1 litra i jest ok.
OdpowiedzUsuń