Od kiedy ojciec posadził parę lat temu magnolię na nowo, nie mogę sie odczekac kiedy zakwitnie i zacznie pachnieć. Jest to absolutne święto we wsi! Poprzednia nie kwitła przez 25 lat mimo licznych zabiegów pielęgnacyjnych, a obecna - co roku ładniejsza.
Oto festiwal kolorów i kształtów:
Zapach był boski i jedyny w swoim rodzaju. Nie spotkałam jeszcze perfum ani innych zapachowych rzeczy, które umiałyby oddać teń równoczesnie świeży i słodki zapach o takim natężeniu. Był, bo kiedy to piszę po kwiatach zostało już tylko wspomnienie. Upalne słońce wypaliło kwiaty na wiór w ciągu kilku dni...
Jeśli macie możliwość posadzenia gdzieś tego drzewa - polecam gorąco. Co prawda kwitnie tylko kilka dni w roku, ale za to jak!
Ja też uwielbiam magnolię, za sam wygląd. Rośnie u nas jedna taka piękna przed szkołą. Muszę sprawdzić czy jeszcze "żyje".
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to się stało, ale chyba coś musiało, bo systematycznie przeglądam blogi, patrzę teraz na Twój, a tu takie zaległości mam. Niemożliwe, żebym nie komentowała słodkości, gdziekolwiek się pojawią.Przejrzałam teraz Twoje posty od świąt!!!, ale nie mam siły już osobno każdego z nich komentować, bo już późno. Na pewno skorzystam z przepisów podanych przez Ciebie. Cały czas zastanawiam się dlaczego, Twój blog nie pojawiał się w mojej liście blogów???, a dopiero dzisiaj???
Mam nadzieję, ze to były jakieś przejściowe problemy. Pozdrawiam!!!
Nutko, ja też myślę,że coś na rzeczy było. Najważniejsze,że już ok. Pozdrawiam serdecznie i serdeczne dzięki za wpis! Spokojnej nocy!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmiałam podobne problemy jak nuta, teraz nadrabiam zaległości, nawet nie wiedzialam, że tyle mnie minęło...
OdpowiedzUsuńsliczna magnolia, tfu tfu - nie powinnam zachwalać kwiatów :)
Miło mi Entomko,że chciało ci się nadrabiać :)Dlaczego nie wolno zachwalać kwiatów? To jakiś przesąd? Nic o tym nie słyszałam...
OdpowiedzUsuń