Jasiek kładzie spać i budzi wszystko co sie rusza i nie ucieka...
Też bym nie wiedziała, o co chodzi, ale bezczelnie podsłuchałam :)
Jak jeszcze co podejrzę i podsłucham, to będą nowe zagadki.
Życzę wszystkim miłego dnia!
motor
Walentynki są codziennie, tylko my obchodzimy je raz do roku...
No tak.. :D To tylko dzieciaki potrafią! Parę dobrych lat temu, gdy mama pracowała w przedszkolu, przynosiła niemal każdego dnia jakieś zabawne, podsłuchane historyjki.
OdpowiedzUsuńNo na to nie wpadłam:))) Super!!
OdpowiedzUsuńŚwietne! Jasio ma wyobraźnię! Mamusiu, nie będziesz się nudzić! ;o)
OdpowiedzUsuńTakie dziecięce teksty trzymają mnie przy życiu i utwierdzają w decyzji posiadania dwóch chuliganów :)
OdpowiedzUsuń