Jak w tytule posta padam w ostatnich dniach na ryjek.
Pogoda, chorujące dzieci i stres wykańczają mnie powoli, acz skutecznie.
Dedykacja dla wszystkich padających - posłuchajcie! Jedna z piosenek, przy których ładuję akumulatory:)
POSŁUCHAJ!
A potem zapraszam na słodkiego cukierasa:
ja tez czekam na wolne bo ostanio duzo pracy i innych zajec. Mam nadzieje, ze szybko znajdziesz chwile na odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńWtul się w swoje kochające serce, a właściwie w 3! bo jeśli dobrze rachuję, tyle masz na stanie w domu :)
OdpowiedzUsuńJeśli przeżyję poniedziałek, to mi dadza nobla, oskara i pare innych nagród. Wszystko opiszę. A na razie spinam pośladki, alleluja i do przodu :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe i ciepłe słowa!!!!
jakakolacja