Po otwarciu nowej restauracji francuskiej w Krakowie i entuzjastycznej recenzji w Gazecie Wyborczej przyszedł prawdziwy szał pał na nowe kulinarne miejsce na mapie.
Miałam okazję być tam dwa razy i przyznam,że były to cudowne dwa razy!
Jesli szukacie w Krakowie miejsca z prostą, ale Prawdziwą ( przez duże P) kuchnią, gdzie nie gotuje się z torebki, zupa smakuje jak zupa, a dania rozpływają się w ryjku - bardzo warto wybrać się do "Zakładki" przy . Nazwa przewrotna, bo restauracja znajduje sie zaraz za Kładką Bernatka ( tą z kłódkami miłości), a równoczesnie jest zakładką w kulinarnej książce Krakowa, którą warto na tej właśnie stronie otwierać.
Wnętrze restauracji wcale nie odpowiada naszym wyobrażeniom o 'francuskości'- nie ma widoczków wieży Eiffla i innych miejsc Paryża, akordeonu, smętnego głosu Edith Piaf. Jest za to proste, surowe , ale eleganckie wnętrze, nowoczesnie urządzone, z klimatycznymi piwnicami. Coś jak dzisiejsze knajpki w dzisiejszym Paryżu, a nie w naszym schemacie Francji.Biała prosta zastawa, papierowe podkładki, eleganckie sztućce dają poczucie zarówno swobody jak i niewymuszonego luksusu.
Kosztowałam tam różnych dań i żadne mnie nie rozczarowało. Za krem brulee chciałam klękać na podłodze, a stekiem byłam zachwycona. Zupa z małży była tak dobra,że chętnie zjadłabym kilka talerzy...
Herbaty możemy sobie wybrać z karty-pudełka, gdzie są umieszczone i zobaczyć je i powąchać przed piciem. Bardzo miła obsługa, dyskretna muzyka ( wcale nie koniecznie francuska).
Ceny, jak na Kraków- umiarkowane, jak na tę jakość potraw- znakomite.
Ogólnie - zdecydowane chapeau bas przed szefem kuchni, merci beaucoup za wspaniałe wrażenia organoleptyczne i mam nadzieję, że au revoir i to szybkie, bo takiego jedzenia trudno zapomnieć!
Link do strony restauracji-bistro - tutaj.
Galeria zdjęć ( moje wyszły bardzo słabo wieczorem jak widać) - tutaj.
Oj tak, zupa z małża...rewelacja i polecam gorąco we Francji nie jadłam jeszcze tak dobrej i w tak dobrym towarzystwie jak Twoje Asiu :)
OdpowiedzUsuńJustyna :)
Przyjdzie jeszcze czas i to nie jeden mam nadzieję na powtórkę pysznej kolacji w tym lokalu :)
UsuńPrzy najbliższej okazji nie omieszkamy zajrzeć z małżonkiem! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKoniecznie Nutko,naprawdę jest tego warta!
Usuń