Z okazji pierwszej rocznicy istnienia mojego bloga (1.01) ogłaszam wcale nie taki skromny ( jeśli chodzi o nagrody) rocznicowy konkurs.
Wiem, że to w ostatniej chwili właściwie, ale chciałam najpierw skończyć candy, żeby nie było za dużo na raz.
ZASADY:
- skopiować banerek z konkursowym zdjęciem na swojego bloga - jako post lub w pasku bocznym
-pod tym postem zostawić komentarz do dnia 31 grudnia do godziny 24:00 dotyczący dowolnego postu z mojego bloga lub bloga jako całości
- czekać na ogłoszenie wyników, co nastąpi w Nowy Rok 1 stycznia
WYGRYWA osoba, która wykaże się oryginalnością, poczuciem humoru i zostawi najciekawszy komentarz. W jury zasiadam ja i mój małż jako członek honorowy :)
NAGRODĄ jest niespodzianka. Jak zwykle u mnie piękna, elegancka, wartościowa, praktyczna.
Jak sprawdzicie nagrody w minionych candy, uważam,że wypas jest :)
Dopuszczam kilku zwycięzców, jeśli komentarze będą naprawdę wyjątkowe i nie będziemy mogli z małżem zgodzić się co do jednego pierwszego miejsca.
A więc... ruszamy szarymi komórami i do piór ( wirtualnych) Panie i Panowie, bo czasu mało!
Serdecznie zapraszam!
moim zdaniem największą niespodzinką byłaby ta rzeczona kolacja!!- a jaka? no taka jak piszesz: piękna, elegancka, wartościowa, praktyczna....ja bym chciała....
OdpowiedzUsuńOjej,co by tu wymyślić, oj mało czasu zostało, mało więc, nawiązując do nazwy Twojego bloga: Dzieci muszą dostać obfitą kolacje, bo ja nie to nastanie pajdokracja!Pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńcałkiem przypadkowo trafiłam na twój blog i.... przepadłam
OdpowiedzUsuńjak przeczytam wszystkie posty, to może napiszę coś bardziej wzniosłego
a na razie napiszę po prostu, że fajna babka z ciebie
pozdrawiam AgKe
Z poczuciem humoru to u mnie kiepsko ostatnio! Dowcipnie zatem nie będzie - lecz treściwie. Lubię tu wpadać i poczytać Twoje posty, uśmiać się przy tym lub zadumać, powdychać krakowskiego klimatu i ucieszyć się, że jest taka fajna babka, która nikogo nie udaje. Czasem podczytam jakiś przepis i zastosuję - szkoda, że nieczęsto te posty piszesz. Bo każdy post jest jak kolacja. Jaka kolacja? Spędzona w miłym gronie!
OdpowiedzUsuńJa na Twój blog trafiłam niedawno. Cóż u mnie z poczuciem humoru ostatnio kiepsko, cóż takie życie i nie zawsze słodkie jest.Twój blog podoba mi się bo jest o wszystkim i każdy taki inny. Bardzo mi się podoba kalendarz adwentowy z tymi cukierkami i bardzo mądrym tekstem. I jestes miłą osóbką, i spodobało mi się to i tu miła niespodzianka ten e-mail, nie każdy napisze i taką niespodzianke miłą wyśle ;) Tytuł bloga zaskakuje i zadziwia i ... daje możliwość do zadumy, wspomnień, kolacyjki chyba wszyscy lubimy spędzić w miłym gronie, pogawędzić coś przekąsić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Przyznam szczerze że dopiero dzisiaj przeczytałam twego bloga "od deski do deski" i jestem pod ogromnym wrażeniem twojego, jak i reszty rodzinki, poczucia humoru. Post na którym jest twoje zdjęcia jak śpisz, rozśmieszyło mnie do łez :D Poza tym jestem pod wrażeniem twoich zdolnych rączek które przygotowują te wszystkie słodkości które prezentujesz na blogu - czekolada oraz torty komunijne skradły moje serce i żołądek:D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny wpis z niecierpliwością..
Pozdrawiam gorąco
Iza
Za górami, za lasami, w mieście groźnego smoka wawelskiego mieszka niezwykła rodzinka...
OdpowiedzUsuńMama ciemne loczki na głowie ma,
A pomysłów niej ile? Ten wie kto ją zna!
Mąż małżem czasem jest zwany
I lubi przez żonę być częstowany.
Jaka kolacja? Często się pyta
I najada się co dzień do syta!
Dzieci zawsze uśmiechnięte mają,
Nidy mamusi na nerwach nie grają.
Taka to rodzinka niezwykła
Do blogującej mamy przywykła.
I choć nie wszystko prawdą w bajce być musi,
Myślę, że wielu na uśmiech się skusi :)
Z Twojego bloga bardzo przypadło mi do gustu przysłowie niemieckie: "Twoje szczęście zależy często od Twoich dobrych myśli"
Pozdrawiam serdecznie i ślę życzenia wszystkiego najlepszego z okazji roczku!
Może też napiszę coś o jedzeniu, ale z dedykacją dla najmłodzych :) żeby każdy jadł to co jemu właściwe...wszyscy czekają zapewne zimy i bałwanków, a bałwanki chcą także coś na kolację :) jaką i co? to może w wierszu, którego autora nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńCo by tu zjeśc dobrego?
...zachodził bałwanek w głowę,
aż wreszcie mnie poprosił
o lody śmietankowe.
Ależ ty się przeziębisz!
i gardło cię rozboli!
Na pewno mama zima
lodów ci nie pozwoli.
dam mleka gorącego,
byś się do syta opił.
Łyknął bałwanek mleczka...
i...zaraz się zoztopił:(
po tej tragedii strasznej ,
lepiąc bałwanki nowe
nie daję im już mleczka,
lecz lody śmietankowe!
Pozdrawiam
...a na kolację mleko z miodem i masełkiem - ku zdrowotności :)
Zdrówka i humoru życzę wszystkim na Nowy Rok!
sobie też :) bo z tym różnie ;)
Agnieszka
...ojej, ale dziewczyny się postarały!!!Mi jeszcze przyszło do głowy: Przy robótkowej zimowej "jakiejkolacji", szybciej wytrwać do wakacji...
OdpowiedzUsuńPrzepatrzyłam Kochana Twojego bloga raz jeszcze w poszukiwaniu owego posta, który skomentuję w tym miejscu. Znalazłam post "Mamo Babaj!" (oto link http://jakakolacja.blogspot.com/2011_02_11_archive.html )
OdpowiedzUsuńCiesz się Kochana, że jak śpisz to dziecko jeszcze chce Cię obudzić. Moje ostatnio widząc mnie śpiącą zaczęło śpiewać na całe gardło
"Wieczny odpoczynek..." to dopiero stawia na równe nogi ;o)
A rocznicy i kolejnego twórczego pomysłu na konkurs gratuluję. Pisz nam tu Asiu jak najdłużej i oby do następnego wypadu w realu ;o)
Buziaki.
P.S. Mój pierworodny wczoraj oświadczył, że ma na imię "Ksiądz" powoli jego pasja przeradza się w fanatyzm ;o)
Witaj ;-) Ustawiam się w kolejce i jeśli zdążysz zapraszam do siebie ;-)
OdpowiedzUsuńPobuszowałam tu i tam ... GRATULUJĘ zdania egzaminu z prawka. Pośród wszystkich jakie zdawałam ten przynosi mi najwięcej satysfakcji. Można powiedzieć, że od 3 lat i 2 miesięcy mam skrzydła ;-) Życzę z tej okazji, a także na Nowy Rok:
- szerokiej drogi
- gumowych drzew
- zielonych świateł
- cierpliwego współpasażera ;-) ( szczególnie z prawkiem w kieszeni, męskiej płci )
- oby św. Krzysztof miał Cię w swojej opiece - do 120 km/h ... potem opiekę przejmuje święty Piotr ;D
- obyś jak najmniej musiała korzystać z ABS-u ...chociaż tak kusząco masuje stopy ;-)
- A przy ewentualnych kolizjach ( nie życzę ) usłyszała ... "Kochanie nic Ci się nie stało? - to najważniejsze!"
POWODZENIA! Serdecznie pozdrawiam ;-)