Choć życzyłam czego mogłam najlepszego wszystkim, nie dla wszystkich ten rok zaczął się dobrze. Szczególnie ciepło pozdrawiam Ulę, która 1 stycznia wylądowała na pogotowiu z rozwaloną rzepką. Trzymaj się i nie daj się!
Ja już mam dość serdecznie tej zimy, przemoczonych butów, chorowania i siedzenia w domu !!! Dlatego na przekór dziś w mojej łazience pojawiły się motyle:
Oby jak najszybciej zrobiło się wiosennie i kolorowo!
Trzymaj się! Odwilż idzie ;o)
OdpowiedzUsuńDo wiosny jeszcze sporo czasu, ale Twoje motylki są cudowne!